Im trudniej jest nam się dostać do lekarza tym w większym stopniu jesteśmy skłonni szukać pomocy w sprawach zdrowia w internecie. Okazuje się, że 52% pacjentów podjęło próbę leczenia siebie lub swoich bliskich na podstawie informacji uzyskanych w internecie, bez konsultacji z lekarzem czy farmaceutą. Co więcej, 92% z tych osób uznało, że leczenie to okazało się skuteczne.

Takie wyniki badań podała pracownia ARC Rynek i Opinie, jako wyniki analiz „Internet leczy skutecznie”. Lekarze uważają, że 90% ich pacjentów korzysta z informacji o swoim problemie zdrowotnym w internecie. Co to oznacza w praktyce? Oznacza tyle, że połowa z nas leczy się już u Doktora Google. A prawie wszyscy pacjenci tego doktora są z jego usług zadowoleni. Ale jak to jest z jego wiarygodnością? Tak, jak dostęp do informacji był głównym problemem przed erą internetu, tak w erze internetu głównym problemem stała się wiarygodność łatwo dostępnych informacji.

Wg danych IPSOS 2011 ponad 50% internautów w wieku do 40 lat uznaje internet za wiarygodne źródło informacji na temat zdrowia. Poczucie zaufania do informacji pochodzących z internetu spada po 40. roku życia. Im jesteśmy starsi, tym mamy do tego źródła informacji coraz mniejsze zaufanie.

Czy doktor Google może nam zaszkodzić? Nie znaleźliśmy w internecie wpisów "dr Google zabił pacjenta". Za to jest dużo wpisów "dr Google uratował mi życie". Zwłaszcza pacjenci z chorobami rzadkimi wskazują na internet jako źródło samodzielnie postawionego rozpoznania. Tacy pacjenci zwykle długo poszukują rozpoznania i leczenia, odwiedzają wielu specjalistów i nie otrzymują skutecznej pomocy. To sprawia, że rozpoczynają własne studia materiałów dostępnych w internecie. Może to prowadzić do prawidłowego rozpoznania. Znane są historie pacjentów, którzy zakomunikowali lekarzowi "Panie doktorze, już wiem co mi jest". Lekarz tylko potwierdza diagnozę i zaczyna prawidłowe leczenie. W końcu nikt tak dobrze nie zna naszej choroby jak my sami. Dlatego nie ma w tym nic złego, jeśli naszym pierwszym konsultantem medycznym jest doktor Google. Jeśli jest na to czas, poczytajmy o swoim problemie na stronach dla pacjentów, dla lekarzy, poczytajmy co piszą i mówią o swoich problemach inni pacjenci. Poczytajmy, ale pamiętajmy: wątpliwości omawiajmy z naszym lekarzem podczas wizyty. Niech to on weryfikuje wiarygodność informacji pochodzących z innych źródeł. Lekarze cenią wyedukowanych pacjentów. W większości uważają że wiedza pacjentów o ich chorobie pomaga w leczeniu, że leczenie takich pacjentów jest skuteczniejsze.